Niestety z roku na rok przybywa osób, które nie płacą terminowo swoich zobowiązań, a nawet ignorują ich istnienie, czy co gorsza wyjeżdżają za granicę, aby utrudnić wyegzekwowanie należności. Nic więc dziwnego, że coraz więcej spraw trafia do sądu, a ten ustanawia komornika. Jednak współpraca dłużnika z komornikiem nie jest łatwa, ani przyjemna. Wiele osób nawet nie zna swoich praw. Co zrobić, jeśli komornik zajmie nam majątek?
Dla kogo pracuje komornik?
Pierwszą ważną kwestią jest ustalenie, dla kogo komornik pracuje, ponieważ sporo osób uważa, że komornik pracuje po prostu dla swojej kancelarii. Jednak komornik jest urzędnikiem państwowym powoływanym przez sąd rejonowy, który wydaje wyrok, na mocy którego komornik egzekwuje długi. To firma wobec której mamy zadłużenie – wierzyciel – podaje sprawę do sądu, a po uzyskaniu prawomocnego wyroku udaje się do rejonowego komornika i składa dokumenty, na podstawie których potem pracuje komornik.
Najważniejszym dokumentem jest tytuł wykonawczy, który uzyskuje klauzulę wykonalności. Tytuł wykonawczy to inaczej tytuł egzekucyjny. Na mocy tego dokumenty wierzyciel składa wniosek do kancelarii komorniczej o przeprowadzenie egzekucji z majątku dłużnika. I zaczyna się cała procedura zajęcia majątku.
Co może zająć komornik?
To jest druga bardzo ważna kwestia. Wierzyciel sam decyduje z jakiego majątku należącego do dłużnika będzie prowadzić egzekucję. Jest to wpisywane konkretnie w tytule wykonawczym. Może to być egzekucja z wynagrodzenia za pracę, zajęcie konta bankowego, ruchomości jak samochód czy nieruchomości jak mieszkanie. Jednak komornik nie ma prawa zająć majątku, który nie jest wyszczególniony w tytule wykonawczym! Ponadto istnieją tak zwane kwoty wolne od zajęcia komorniczego, a więc nie może być tak, że komornik zabiera cały majątek.
Kwoty wolne od zajęcia komorniczego
Tak zwane kwoty wolne od potrąceń występują zarówno, gdy otrzymujemy wynagrodzenie za pracę jak i rentę, emeryturę czy posiadamy pieniądze na koncie bankowym. Warto znać te kwoty i sprawdzić, ile komornik zajął i czy faktycznie mógł zająć taką kwotę. Najwięcej problemów jest z kontem bankowym, ponieważ komornik nie sprawdza z jakiego tytułu wpływają na nie środki i często dochodzi do tego, że zajmowane są pieniądze, które są wolne od zajęć komorniczych według prawa. Wtedy trzeba samodzielnie udać się do komornika i przedstawić dowód, że dane środki według prawa nie podlegają zajęciu i komornik musi je zwolnić.
Kwoty wolne od potrąceń przedstawiają się różnie. Wszystko zależy z jakiego tytułu mamy długi i z jakiego tytułu otrzymujemy dochód. Przykładowo dla osób pracujących na pełny etat:
- kwota wolna od podatku dla dłużnika niealimentacyjnego to 1633,78 zł,
- kwota wolna od podatku dla dłużnika alimentacyjnego to 653,51 zł.
Osoby, które pracują na umowy cywilnoprawne jak zlecenie czy o dzieło nie mają prawa do kwoty wolnej od potrąceń. Chyba, że jest to ich jedyne źródło utrzymania i umowy są ciągłe. Wtedy taka umowa podlega pod kwoty wolne od potrąceń wskazane dla osób pracujących na umowę o pracę. Jednak jeśli jest to umowa dodatkowa, oprócz np. pełnego etatu, to cały dochód z umowy cywilnoprawnej zostanie zajęty.
Dla osób, które straciły majątek i nie posiadają zdolności kredytowej w banku jedynym ratunkiem, wyjścia na prostą, może okazać się szybka pożyczka pozabankowa.